-Jest śledztwo, bo ja byłem przesłuchiwany jako świadek w tej sprawie – kontynuował swą wypowiedź Kazimierz Mendak.
-Jako wójt gminy nie mam takich informacji – stwierdziła wójt Marzena Grzywińska.
Siedzieli i głosowali do bólu
Uchwała dotyczyła zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy w obrębach geodezyjnych Binowo i Dobropole Gryfińskie.
-Nie ma przeszkód formalnych aby taką uchwałę procedować – odpowiedział radca prawny Dariusz Ciepiela.
I procedowali długo. Sesja trwała prawie 10 godzin. Po zwykłych uchwałach przyszła kolej na odczytanie, przedyskutowanie i głosowanie po kolei aż 180 poprawek!
Oskarżenia radnych
-Wszystkie dokumenty, jakie znajdują się w prokuraturze w tej sprawie, pochodzą stąd i na pewno jest osoba w urzędzie, która to przekazała – stwierdził Kazimierz Mendak.
-Sami uchwalili studium, ale jak przegrali wybory, to stali się przeciwnikami własnego pomysłu – ocenił radny Mieczysław Dudziński.
-Poprzednicy wykupili od biednych ludzi działki rolne, a plan zagospodarowania (późniejsze studium)przedstawił pan wójt w zeszłej kadencji – powiedział radny Zenon Róg. - I teraz tak rozpaczają, że to nie oni mogą teraz decydować – dodał radny.
-Padły oszczerstwa! – zareagował Kazimierz Mendak.
Krzyżują się sprzeczne interesy
Na terenie Szczecińskiego Parku Krajobrazowego w Puszczy Bukowej koło Binowa mogą powstać działki budowalne. Zmiana studium może do tego doprowadzić. Ekolodzy ze stowarzyszenia Klub Kniejołaza twierdzą, że takie plany są w sprzeczności z ochroną przyrody i naruszają siedliska gatunków chronionych. Popiera ich staroczarnowska opozycja.
Wójt Marzena Grzywińska twierdzi, że badania wykazują, iż wymienionych chronionych zwierząt tam nie ma, a ona wypełnienia wolę poprzedniej rady, wyrażonej w uchwale o przystąpieniu do zmiany studium.
Sprytny manewr powrotu do pierwotnego planu
Projekt studium przygotowały poprzednie władze gminy.
–Dzisiejszy projekt studium, to jest ten z 2012 roku – przypomniał architekt Maciej Cehak, który pracował nad projektem. –Zrobiliśmy nowy: ograniczyliśmy tereny, nowy rysunek, tekst studium. Ten projekt nie uzyskał jednak akceptacji RDOŚ. W ten sposób wójt wróciła do poprzedniej wersji projektu, który taką akceptację posiadał – tłumaczył architekt.
Za projektem zmian dziś późnym wieczorem zagłosowało 9 radnych, a przeciw było 3 radnych.
Napisz komentarz
Komentarze