- Myślę, że część młodzieży naprawdę dobrze się bawiła. Każdy z nich ma dziadka czy babcię. Była to doskonała okazja popatrzenia na seniora z innej strony - mówi Teresa Grzybińska, jedna z opiekunek młodzieży.
Uczniowie mieli okazję przekonać się, że nawet bardzo dorosły wiek nie oznacza końca wszystkiego. Często bywa tak, że dopiero na emeryturze istnieje możliwość rozwijania swoich zainteresowań i zajęcia się sprawami, na które wcześniej nie było czasu.
Młodzież zachowała się wspaniale. Reagowała żywo, nagradzając wykonawców gromkimi brawami. Po przedstawieniu wywiązała się dyskusja. Młodzi pytali, dorośli odpowiadali. Mimo wcześniejszych obaw spotkanie okazało się bardzo udane, a pomysł Janusza sprawdził się na piątkę.
Napisz komentarz
Komentarze