W dzisiejszych "Rozmowach pod krawatem" większość antenowego czasu przeznaczono, nie wiedzieć dlaczego, dla obecnej burmistrz Chojny Barbary Raweckiej, Dziennikarz zaczął od wygodnego dla niej pytania o większość w radzie.
Kto z jakiego komitetu startował to wiadomo i większość może się podporządkować temu burmistrzowi, który zostanie wybrany w niedzielę. Podporządkowanie opozycji nastąpiło też w obecnie trwającej kadencji.
Jednak nie to pytanie wzbudziło kontrowersje. Chodzi o wypowiedź B. Raweckiej dotyczące strażackich butów.
Barbara Rawecka: -Jak przyszłam do gminy Chojna, to strażacy mieli takie warunki, że jeździli na akcje i dzielili się butami i mundurami. Niekiedy o zgrozo trzech korzystało z jednej pary butów. Obecnie każdy strażak u mnie ma swój mundur i obuwie - mówiła Rawecka, wymieniając zakupione wozy strażackie, drona do poszukiwań, czy wyremontowanie remiz.
Jan Będzak: - Nie jest to prawda, co pani burmistrz mówi. Strażacy nigdy nie chodzili w tych samych butach. Staraliśmy się doposażać jednostki. Każdy miał swój mundur, były też kupowane samochody na miarę ówczesnych środków, pisaliśmy projekty polsko-niemieckie.
Rozmawialiśmy ze strażakami z dwóch jednostek OSP i nikt nie pamiętał, aby trzech druhów korzystało z tych samych strażackich butów, jadąc na akcję.
Napisz komentarz
Komentarze