Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 listopada 2024 17:32
Reklama

Złodziejski skok na pole. Łupem miały być maliny

Zajechał już po zmroku. W bagażniku miał przygotowane łubianki. Plan pokrzyżował mu właściciel pola.
Złodziejski skok na pole. Łupem miały być maliny

Autor: Policja

Maliny to w tym roku drogi towar. Ceny owoców – zarówno w skupach, na targowiskach, jak i na giełdach rolnych – są wysokie. Zgodnie z najnowszymi notowaniami na rynku na giełdzie w Broniszach, za kilogram malin trzeba zapłacić od 22 do 35 złotych. Nic więc dziwnego, że są ludzie, którzy chcieliby na tym zarobić, ale nie chcą ponosić kosztów uprawiania owoców.

Taki przypadek zdarzył się kilka dni temu w Moniakach na Lubelszczyźnie. Była już godzina 23, kiedy właściciel plantacji malin zauważył podejrzany ruch na swoim polu. 41-latek dostrzegł, że między krzakami chodzi obcy.

– Spłoszony wizytą właściciela mężczyzna wsiadł szybko do hondy i zaczął uciekać – opisuje sytuację młodszy aspirant Paweł Cieliczko z policji. To właśnie ten rejon jest malinowym zagłębiem Polski. 

Właściciel plantacji, nie dał jednak za wygraną. Po chwili ciągnikiem zajechał mu drogę i wezwał policję – dodaje mundurowy.

Kiedy na miejsce dojechał patrol, w bagażniku hondy znaleziono wypełnione owocami łubianki i kilkadziesiąt pustych, których złodziej nie zdążył jeszcze napełnić.

– Zdesperowany mężczyzna wysiadł z hondy,  rozsypał maliny z jednej łubianki malin, które zdążył uzbierać, po czym zaczął ze złości deptać owoce – dodaje aspirant.

59-latek próbował tłumaczyć policji, że „w zasadzie jechał hondą po paliwo”. Nie mógł jednak wyjaśnić, jakim sposobem znalazł się na plantacji. – Ostatecznie 59-letni mieszkaniec gminy Urzędów przyznał się do usiłowania kradzieży i poddał dobrowolnie karze grzywny i obowiązkowi naprawienia szkody – dodaje policjant.

To nie jedyna tego typu sprawa. Kiedy ceny truskawek były bardzo wysokie, także zdarzały się przypadki okradania pól z tymi owocami. Tak było m.in. na początku czerwca, kiedy w gminie Puławy ktoś nocą ukradł 200 kilogramów owoców.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Cud malina 19.07.2022 14:31
Komentarz zablokowany

Krogulec 18.07.2022 21:14
Może głodny był?

Tato 18.07.2022 21:10
To ten ***  Knagulec

Knagulec 18.07.2022 21:49
Pozdrów starą szwagier

Ziomal z czworaków 19.07.2022 14:31
Ten sam

Knagulec 19.07.2022 15:03
Komentarz zablokowany

Knagulec 19.07.2022 17:41
Siedz w szopie barakudo

mniam 18.07.2022 21:09
cud malina ta dziewczyna

sołtys 18.07.2022 20:59
Komentarz zablokowany

wstyd 18.07.2022 20:44
Złodziej w dodatku ohydny - ktoś cały rok pracował na zbiory - a to gn.ojstwo się chciało wzbogacić

Knagulec 19.07.2022 13:38
Jak sie daje to się kraje

ech 18.07.2022 20:18
Czego to ludzie się nie łapią w tym kryzysie.

wstyd 18.07.2022 20:45
Nie usprawiedliwiaj okradania człowieka, który cały rok przy tej plantacji chodził - złodziejstwo jest złodziejstwem!

ja 19.07.2022 11:20
Jakim kryzysie?

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama