Opozycja winą za sytuację finansową obarczyła działania burmistrza. Ten wypomniał radnym, że poprzez zrobienia parasola ochronnego nad oświatą dzielą mieszkańców na lepszych i gorszych. Z tym, że program naprawczy przygotował właśnie Adam Fedorowicz…
Jak żyć w szkole, panie burmistrzu?
Decyzjami oszczędnościowymi obciążył dyrektorów, którzy będą musieli szukać pieniędzy w swoich skromnych budżetach.
-Nie wiem jakich cięć dokona pani dyrektor. Wiemy tylko, że mamy dokonać takich oszczędności jak szkoła na Lotnisku – mówiła na sesji Anna Komorzycka, nauczycielka i jednocześnie sołtys Krzymowa. –Wyrażam obawę, że oszczędności dokonają się poprzez łączenie klas, a to wiąże się z redukcją etatów. Tego się obawiamy. Ze względów oszczędnościowych rezygnujemy z bardzo wielu rzeczy już od lat – dodała nauczycielka z Krzymowa.
Budżety już były minimalne
-Oszczędności nie są niczym dobrym, bo my mamy budżety minimalne – powiedziała na sesji Edyta Kalarus, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Chojnie (na Lotnisku). -W swojej szkole nie ograniczę etatów, bo będzie brakowało rąk do pracy. Będę jednak starała się oszczędzać. Nie możemy zamrażać pensji, bo stawki są ustalone – dodała dyrektorka.
ASiS odchudzone
-Nie jestem za zwalnianiem ludzi – powiedział radny opozycyjny Henryk Kłapouch. -Gdyby jednak dyrektor administracji szkół zarobił 4 tysiące, a nie 7,5 tysiąca, to też byłoby dobrze. Wtedy rocznie 40 tysięcy można by przeznaczyć na szkoły. Ale przede wszystkim o 2-4 tysiące złotych mniej pensji powinni dostawać członkowie zarządu - dodał radny.
Wacław Gołąb, kierownik ASiS obiecał, że w przyszłym roku będzie restrukturyzacja Administracji Szkół i Infrastruktury Społecznej w Chojnie. Zarzucił radnemu złe wyliczenia, zapewne z zeznania majątkowego, gdzie ujął tam także nagrodę jubileuszową.
Zdaniem burmistrza jest parasol ochronny
Burmistrz na sesji przypomniał, że dzięki radnym wielu nauczycielom podniesiono ostatnio stawki (np. za wychowawstwo czy dodatek motywacyjny).
-Stworzyliśmy parasol ochronny nad oświatą i nie zamykamy szkół – powiedział burmistrz Adam Fedorowicz.
Jednocześnie wypomniał radnym, że przez to dzieli się ludzi na lepszych i gorszych.
-Najlepiej abyśmy pracowali 24 godziny na dobę i jeszcze najlepiej za darmo. Jest granica przyzwoitości i moralności - powiedział burmistrz.
-Zaczynamy różnicować mieszkańców. Niech jednak nikt nie mówi, że nauczyciel źle zarabia – wypomniał pedagogom Adam Fedorowicz.
Oto co zauważył jeden z komentatorów pod jednym z tekstów na naszym portalu:
Burmistrz wspomniał o oszczędnościach w oświacie. Chciałbym przypomnieć, że takie oszczędności już zostały poczynione:
1. podwyższono pensum nauczycielom oddziałów przedszkolnych z 22 do 25 godzin - czyli zaoszczędzono na nadgodzinach,
2. nie wypłacono nagród nauczycielom z funduszu nagród, który tworzony jest obligatoryjnie z odpisów od pensji nauczycielskich,
3.od bardzo dawna nie ma żadnych pieniędzy na funkcjonowanie placówek oświatowych (na materiały papiernicze, np. tusze do drukarek, papier ksero, itp.),
4. każdy nauczyciel podnosi swoje kwalifikacje we własnym zakresie, finansowym również.
Żenujące jest stanowisko burmistrza porównującego swoją pensję z nauczycielską. Żenująca jest indolencja w pozyskaniu solidnego inwestora, który zagospodarowałby np. niedokończony budynek szpitala czy niszczejący budynek WOP-u, o terenach lotniska nie wspominając. Według burmistrza całym nieszczęściem złych finansów gminy jest oświata, a nie indolencja zarządu gminy. Przypominam, że ASiIS należałoby tak jak straż miejską zlikwidować.
Napisz komentarz
Komentarze