Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 listopada 2024 20:35
Reklama

Dzisiejsze dane kopletnie nie oddają przebiegu epidemii - przyznaje rzecznik Ministerstwa Zdrowia

- Dzisiejszy wynik nowych przypadków jest 20 proc. niższy niż w zeszły wtorek - powiedział w Polsat News rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Zaznaczył jednak, że "to kompletnie nie oddaje przebiegu epidemii z racji wczorajszego święta". Najnowsze prognozy przewidują, że szczyt zachorowań będzie na przełomie listopada i grudnia. Decyzje o ewentualnym zaostrzeniu obostrzeń będą zależeć od wzrostu liczby zakażeń w tym tygodniu - powiedział we wtorek 2 listopada 2021 r. wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Dzisiejsze dane kopletnie nie oddają przebiegu epidemii - przyznaje rzecznik Ministerstwa Zdrowia

Autor: Fot. Centralny Szpital Kliniczny MSWiA Warszawa

Ostatniej doby w naszym powiecie Ministerstwo Zdrowia odnotowało 6 (wczoraj 5) nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusa. Na szczęście nie odnotowano żadnego zgonu.

W powiecie gryfińskim współczynnik zakażeń na 10 tys. mieszkańców dzisiaj wynosi 0,74.

Liczba osób objętych kwarantanną w powiecie gryfińskim: 516

Liczba wykonanych testów: 49 (w niedzielę 134, w sobotę 246)

Liczba testów z wynikiem pozytywnym: 8

Ostatniej doby w województwie zachodniopomorskim odnotowano nowe 232 zakażenia (wczoraj 344). Na szczęście nie odnotowano żadnego zgonu, (wczoraj 2); w związku z chorobami współistniejącymi - 0, wyłącznie z powodu zakażenia koronawirusem - 0.

Dzisiaj w naszym województwie odnotowano dość dużą na tle w kraju liczbę zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Współczynnik ten wynosi 2,03. 

Liczba osób na kwarantannie w Zachodniopomorskiem: 14 200

Liczba wykonanych testów: 1259 (w sobotę 2628)

w tym z wynikiem pozytywnym: 266

W kraju mamy dzisiaj 4 514 (wczoraj 4894) nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw:

mazowieckiego (1093),
lubelskiego (597),
łódzkiego (321),
podlaskiego (291),
małopolskiego (263),
dolnośląskiego (245),
pomorskiego (235),
zachodniopomorskiego (232),
podkarpackiego (226),
śląskiego (223),
wielkopolskiego (199),
kujawsko-pomorskiego (145),
warmińsko-mazurskiego (134),
lubuskiego (94),
świętokrzyskiego (76),
opolskiego (54).

Zmarło w kraju 9 osób (wczoraj 13): wyłącznie z powodu COVID-19 zmarło 8 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 1.

Z powodu koronawirusa w szpitalach leczone są 7550 osoby (wczoraj 7204), u których potwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2 (jest 12189 łóżek przeznaczonych dla takich pacjentów), w tym 634 jest pod respiratorami (wczoraj 603), mamy 1133 respiratory – podało Ministerstwo Zdrowia.

Kwarantanną objętych jest 246 677 osób.

W ciągu ostatniej doby wykonano 27 951 (w sobotę 59 956) testów na koronawirusa.

Łącznie od początku epidemii wykryto w Polsce 3 034 668 przypadków COVID-19. Zmarło 77 021 chorych.

W kraju wykonano 39 067 239 szczepień przeciwko COVID-19 (w tym liczba osób w pełni zaszczepionych 19 966 504, a w powiecie gryfińskim: 28 466, dzienna liczba szczepień w powiecie gryfińskim: 0) - wynika z danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mila 03.11.2021 13:07
A jest coraz gorzej, bo dziś kolejny rekord.

*** *** 03.11.2021 01:52
Komentarz zablokowany

Norbert 03.11.2021 00:31
Rozwaliła mnie historia tego antyszczepionkowca: Jeden z ostatnich przypadków, który wstrząsnął lekarzem, dotyczył 30-letniego mężczyzny. - Zanim zakaził się koronawirusem, był okazem zdrowia. Chodził po górach, pomagał też innym, bo był członkiem Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kiedy przyjmowaliśmy go na OIOM, krótka rozmowa była dla niego maksymalnym wysiłkiem, na który ledwo był w stanie się zdobyć. Można powiedzieć, że ten pacjent miał dość twarde poglądy na temat szczepień, bo nawet będąc w tak ciężkim stanie, nadal twierdził, że COVID-19 to ściema i był dość agresywny dla personelu - mówi dr Serednicki. Pacjent zmienił zdanie, dopiero kiedy jego stan zaczął się pogarszać. - Widział cierpienia innych pacjentów na sali. Sam rówież cierpiał. Później przyznał, że naprawdę nie sądził, że można tak bardzo się bać każdego oddechu. A mógł przecież tego uniknąć. Wystarczyłoby, żeby się zaszczepił - podkreśla dr Serednicki. Wciąż nie wiadomo, czym skończy się dla tego pacjenta zakażenie koronawirusem - Obecnie jest leczony metodą wysokoprzepływowej tlenoterapii. Jest to osoba młoda i za wszelką cenę staramy się uniknąć intubacji, ponieważ jest to metoda obarczona wielkim ryzykiem powikłań - mówi dr Serednicki. Jak podkreśla lekarz, fizyczny ból z powodu choroby to tylko jedna strona dramatu. Druga jest taka, że razem z 30-latkiem do tego samego szpitala trafiło kilku innych członków jego rodzinny. - Nie wiem, czy zakazili się w domu, czy gdzie indziej, ale naprawdę nie chciałbym się znaleźć na miejscu tego młodego człowieka. Nawet jeśli wyjdzie z choroby, to do końca życia będzie się mierzył z tym, że mógł być powodem niewyobrażalnych cierpień swoich najbliższych - mówi dr Serednicki. - Nie rozumiem antyszczepionkowców. Można powiedzieć, że ci ludzie cierpią na "przewlekłą pomroczność jasną", ale problem tkwi w tym, że ich poglądy nie są tylko ich prywatną sprawą. Przez swoją ignorancję narażają życie i zdrowie innych ludzi, często najbliższej rodziny. Gdybym tylko mógł, zwalczałbym ruchy antyszczepionkowców z całą siłą - konkluduje dr Wojciech Serednicki.

Gina 03.11.2021 00:58
A ilu takich foliwarzy chodzi u nas po mieście śmiejąc się z maseczek.

Grzegorz 02.11.2021 21:30
Jutro i pojutrze będą pełniejsze dane., bo dziś sa poweekendowe.

przykre to 02.11.2021 19:36
Rząd od miesięcy prawie nic nie robi to sa efekty politycznego zarządzania zapatrzonego tylko w słupki poparcia.

*** 02.11.2021 19:10
Komentarz zablokowany

3cechy 02.11.2021 19:02
Eksperci alarmują, że pacjenci zarażeni koronawirusem SARS-CoV-2, którzy trafiają teraz do szpitali, to głównie osoby niezaszczepione. Coraz więcej z nich to ludzie młodzi, nawet przed czterdzistką. Młodzi, bez chorób współistniejących, niezaszczepieni - to trzy cechy, które najlepiej opisują osoby ciężko przechodzące COVID.

no cóż 02.11.2021 19:09
Przykre to...

BEŁKOT 02.11.2021 19:22
KTÓRZY EKSPERCI NAZWISKA

czytający ze zrozumieniem 02.11.2021 19:47
do Bełkota: Choćby np. oni: - Można umownie podzielić pacjentów na dwie kategorie. Pierwsza to osoby w zaawansowanym wieku i mające inne przewlekłe choroby. Niestety wśród nich zdarzają się nawet w pełni zaszczepieni pacjenci. Druga grupa to osoby w wieku młodym i średnim. Nie prowadzę statystyki, ale wyraźnie widać, że podczas tej fali takich pacjentów jest znacznie więcej - mówi dr Wojciech Serednicki, zastępca kierownika Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie i jeszcze do niedawna dolnośląski konsultant wojewódzki w dziedzinie anestezjologii - Naturalną odporność po przebyciu infekcji nabyło dotąd 42 proc. Polaków. Wynika to z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH po przeprowadzeniu badań na obecność przeciwciał w krwi pacjentów. Po szczepieniach ten poziom odporności wzrósł, ale nadal oznacza to, że jedna czwarta Polaków nie miała dotąd styczności z wirusem, ani nie szczepiła się. Stąd wzrosty infekcji, które obserwujemy aktualnie - wylicza dr Franciszek Rakowski, twórca prognoz epidemicznych z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Uniwersytetu Warszawskiego. - Na intensywnej terapii wszystkie miejsca są praktycznie cały czas zajęte. To sami niezaszczepieni, młodzi ludzie. Obecnie mamy zakażonego 17-latka. Jest to pierwszy tak młody pacjent w ciężkim stanie w naszej klinice - powiedział prof. Mirosław Czuczwar w rozmowie z PAP. Zdaniem Czuczwara nad obecną sytuacją w epidemiczną nie da się zapanować, jeżeli nie zostaną podjęte stanowcze decyzje dotyczące obostrzeń. - Jeżeli nie jest planowany żaden ruch, to pewnie liczba zakażeń będzie się utrzymywać na poziomie kilku tysięcy na dobę, co jest złym scenariuszem, bo to będzie powodowało non stop napływ chorych, blokowanie łóżek, konieczność przekształcania oddziałów. Tym samym do chorych umierających z powodu COVID-19 dołączą pacjenci umierający z powodu braku dostępu do innych oddziałów - powiedział. - Wiadomo, że wystąpienie choroby, to interakcja między tym patogenem a stanem organizmu. Przewlekły stres jest czynnikiem, który niewątpliwie sprzyja infekcji. Nie da się tego ująć w kategorie liczbowe, żeby to jednoznacznie zdefiniować – tłumaczy dr Henryk Szymański, pediatra i wakcynolog.

łowca szpiegów 02.11.2021 19:54
Czytajacy daj spokój, trolla nie przekosz. Obce służby płacą mu za sianie nienawiści, niepewności i aby jak najwięcej zachorowało i zmarło. Taki jest jego cel.

Grzegorz 02.11.2021 21:31
Administrator powinien banować trolli.

po covidzie tracisz słuch 02.11.2021 14:17
O tym, że zakażenie koronawirusem przejściowo wpływa ujemnie na węch i smak, wiadomo niemal od początku pandemii. Ba, utrata węchu (rzadziej - smaku) była jednym z najczęstszych objawów wskazujących na możliwość zakażenia. O wpływie przejścia infekcji COVID-19 na słuch mówi się jeszcze rzadko, a niestety, taka zależność została już potwierdzona.

wiem 02.11.2021 19:03
Ale najwięcej ludzi ma problemy z sercem.

pytanie 02.11.2021 13:51
Dzisiejsze dane kompletnie nie oddają przebiegu epidemii - przyznaje rzecznik Ministerstwa Zdrowia. To ja sie pytam ministra dlaczego takie niewiarygodne dane podają!

Musztarda po obiedzie 02.11.2021 13:46
Rząd planuje obostrzenia w czerwonych strefach kraju. Prof. Flisiak: Jest już za późno. Teraz to "musztarda po obiedzie" Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że rząd ma już wstępny plan na wprowadzenie obostrzeń w regionach kraju. Eksperci nie mają wątpliwości, że po raz kolejny restrykcje będą wprowadzone za późno. - To są działania profilaktyczne, muszą być wprowadzane z wyprzedzeniem, inaczej nie mają sensu. W tej chwili to jest "musztarda po obiedzie", bo epidemia w tych "czerwonych" regionach zbliża się do szczytu. Wszystko kosztem istnień ludzkich – podkreśla prof. Robert Flisiak.

postulat 02.11.2021 13:20
Tam w powiecie gdzie jest źle wprowadzić obostrzenia, ale tylko tam.

*** *** *** 02.11.2021 12:56
Komentarz zablokowany

pytam 02.11.2021 12:35
Dlaczego rząd prawie nic nie robi? Sam się wyżywi sam się wyleczy? A co z nami pacjentemi?

Niedorozwiniety25 02.11.2021 12:04
Manipulacja tymi testami jakas? Nie czaje tego

:( 02.11.2021 11:46
Byle to jakoś przetrwać.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama