Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 13:52
Reklama
Reklama

Policja użyła siły wobec kobiety na oczach jej dziecka. Powodem brak maseczki

Policja wyjaśnia, czy użycie siły funkcjonariuszy wobec kobiety, która miała nie osłonić twarzy maseczką, było zasadne. Policjanci zastosowali środek bezpośredniego przymusu – obezwładnili kobietę na oczach jej 9 – letniego dziecka. Według dr Aleksandry Piotrowskiej, to zdarzenie mogło być traumą dla dziewczynki, a jego konsekwencje mogą być widoczne w przyszłości.
Policja użyła siły wobec kobiety na oczach jej dziecka. Powodem brak maseczki
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: iStock

Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach wyjaśnia sprawę.

Zakuli w kajdanki i rzucili na maskę

W publikacji Echa Dnia czytamy o interwencji, która miała miejsce w okolicach Kielc, na jednej ze stacji paliw. Policjanci mieli zauważyć tam kobietę, która nie osłoniła maseczką twarzy. Odmawiała też okazania dokumentów twierdząc, że nie popełniła przestępstwa. Według relacji kobiety, to miało być powodem, dla którego mundurowi zdecydowali się użyć wobec niej siły.

„Kobieta opowiada, że w niedzielę, 13 czerwca, około godziny 18 wychodziła ze stacji paliw w Kostomłotach II w podkieleckiej gminie Miedziana Góra, zatrzymali ją policjanci i kazali jej się wylegitymować. Kiedy się nie zgodziła, wyjaśniając, że nie popełniła żadnego przestępstwa, miała zostać rzucona na maskę samochodu i zakuta w kajdanki, a wszystko to działo się na oczach jej 9 – letniej córki.” – podaje Echo Dnia.

Według informacji, które przekazuje, kobieta została uwolniona po tym, jak ostatecznie zdecydowała się okazać dokumenty. Na potwierdzenie swoich słów, wykonała też obdukcję, która wykazała zwichnięty nadgarstek, krwawe podbiegnięcia na ramionach i skręcenie więzadeł w kolanach. Sytuację zarejestrowała kamera monitoringu stacji paliw.

Policja potwierdza zdarzenie

Szpital, po uzyskaniu informacji, że wobec pacjentki została użyta siła, automatycznie zgłosił sprawę na policję. Jak podaje Echo Dnia, które nagłośniło sprawę, Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach wyjaśni, czy użycie siły wobec kobiety było uzasadnione.

„W trakcie interwencji kobieta odmówiła podania swoich danych policjantom i wylegitymowania się, co jest jej obowiązkiem. Pomimo kierowanych próśb, kobieta nie zastosowała się do nich, dlatego zostały użyte wobec niej środki przymusu bezpośredniego.” – tak interwencję Policji komentował dla Echa Dnia Karol Macek, rzecznik kieleckiej policji.

Problem jest większy, niż może się wydawać

Całe zdarzenie obserwowała z samochodu 9-letnia córka mieszkanki Kielc. Według psycholog Aleksandry Piotrowskiej, to wydarzenie może być dla niej bardziej dotkliwe, niż fizyczne obrażenia matki.

- Dziecko, które było świadkiem takiej sytuacji, odczuwało ogromne przerażenie. Myślę, że nie potrafiło wyjaśnić sobie i odpowiednio zinterpretować tej sytuacji. Dorosły człowiek miałby z tym problem, a co dopiero 9-letnie dziecko. Nie dość, że było świadkiem gwałtownego zachowania, które wyglądało na zastosowanie przemocy, to jeszcze ofiarą tego zachowania była matka dziecka, co dodatkowo podnosiło poziom pobudzenia emocjonalnego – wyjaśnia nam ekspertka.

Pytana o to, czy trauma, z którą musiała zmierzyć się 9-latka, może wpłynąć na nią przyszłości, dr. Aleksandra Piotrowska odpowiada, że w najlepszym wypadku u dziecka może odzywać się niepokój. Takie przeżycie jednak powodować w dalszym życiu wyraźne reakcje lękowe.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

tak naprawdę 22.06.2021 23:46
Zachowała się nieadekwatnie do sytuacji.

Ewka 19.06.2021 10:25
Masakra ....

Wasz Pan 19.06.2021 06:09
Podstawa uzycia siły jest zasadna hahah Ale podstawa interwencji ?? Czy poprostu kazdy obywatel to bandyta ??

nietoperz z wuchan 18.06.2021 23:34
brawo policja mogli też aresztować dziecko pewnie też nie miało maski niech żyją kovidioci

obcy 18.06.2021 17:20
To jak była z dzieckiem to mogła nie pajacować tylko założyć maskę

88 18.06.2021 16:53
Brawa dla policjantów ! jakaś wyjątkowo bezczelna i napastliwa bladź. Powinni jej dziecko odebrac, bo inaczej dziecko wyrośnie na jakiegoś patola.

Burak 18.06.2021 15:32
KIELCE=SCYZORY=WSZYSTKO JASNE.

Knaga 18.06.2021 14:08
Na Knagulca też nie ma siły. Nie stać go na maseczkę to nosi podpaskę na ryju przy okazji podnieca się jak stary orangutan

Żona OKONIA 18.06.2021 17:11
Razem z OKONIEM się wymieniają moją podpaską

kaktus 18.06.2021 13:54
Wszystko na życzenie matki. Ją obwiniać a nie prawidłowo działających policjantów. Trauma dziecka przypisywać zachowaniu matki.

podejrzewam 18.06.2021 13:53
Moze agresywnie sie zachowywała? To trzeba wyjaśnić dogłębnie. Pewno monitoring jest.

echo 18.06.2021 13:48
To może być nadużycie siły.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama