-A może trzeba kozy przywieźć i wypuścić, skoro inni nie mogą poradzić sobie z problemem chwastów, zielska i trawy? – dodaje pani Grażyna.
Reklama
Miasto zaczyna przypominać pastwisko – uważa czytelniczka
-Mieszkam w Gryfinie kilkadziesiąt lat, ale tak zarośniętego miasta jeszcze nie pamiętam – dzieli się spostrzeżeniami pani Grażyna. –Trawa w niektórych miejscach niedługo mnie przerośnie. Czy władze nie widzą, że Gryfino powoli zaczyna zamieniać się w pastwisko? - pyta czytelniczka.
- 25.05.2017 18:23 (aktualizacja 20.09.2023 19:20)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze