Co w tej edycji zaproponuje Stowarzyszenie Spichlerz Sztuki?
Tym razem będą to cienie PRL i opowieść o historii, jaką współtworzyła społeczność Kołbacza i okolic. W Galerii Cysterskiej – spichlerzu, o godz. 19.00 odbędzie się wystawa "Życie w kolektywie. PRL, PGR, Agromiasto", dokumentująca eksperyment socjalistyczny w Kołbaczu pod koniec lat 60. i tworzenie się społeczności związanej z powstawaniem "agromiasta" (na gruzach dawnej poniemieckiej zabudowy). Na wystawę składają się archiwalne fotografie ze zbiorów dr Władysława Mazurkiewicza oraz mieszkańców Kołbacza.
Kiedy Kołbacz stał się fabryką mięsa
Jak wygląda mikrohistoria Kołbacza w największym skrócie?
-Dziś już z większym dystansem możemy spojrzeć na czasy PRL, jak na znikającą we mgle, oddalającą się epokę. Tryby wielkiej historii i polityki, nakręcały także historie małe, lokalne, które czasem rządziły się swoimi prawami, miały swoich lokalnych bohaterów, swoje radości, marzenia i problemy. Taką opowieść ma też Kołbacz, miejscowość o bogatej historii, silny ośrodek słowiańskiego osadnictwa (jedna z pierwotnych siedzib Gryfitów) i dawne centrum cysterskiej aktywności na Pomorzu. Kolejny rozdział tej historii dopisany zostaje w końcu lat 60. XX wieku, kiedy w Kołbaczu zaczyna się realizować socjalistyczną ideę agromiasta i „fabryki mięsa”. Kołbacz ma być wzorcowym przykładem modernizacji rolnictwa, przemysłowej produkcji mięsa i jego czołowym dostawcą w Polsce Ludowej - opowiada Radek Palus.
Za sprawą pasjonatów i społeczników
Za całym przedsięwzięciem stoją jednocześnie pasjonaci i społecznicy, tacy jak dyrektor Zootechnicznego Zakładu Doświadczalnego dr Władysław Mazurkiewicz, miłośnik historii Kołbacza, i jego współpracownicy. Fantazja i pasja animatora życia społecznego doprowadza do wielu inicjatyw, np. otwarcia hipodromu w dawnym grodzisku słowiańskim, organizacji cyklicznych zawodów kolarskich, ożywienia legend cysterskich – o tym wszystkim opowie w trakcie wystawy dr Władysław Mazurkiewicz.
Wystawa „Życie w kolektywie” prezentuje historię miejsca i ludzi, którzy je tworzyli. W tej historii mogą się odnaleźć także inni mieszkańcy Pomorza Zachodniego, związani z dawnymi PGR-ami. Wystawa stawia także pytanie o stan obecnej „wspólnotowości” i relacji, która scalają życie społeczne.
Część muzyczna
Impreza jest za każdym razem zaproszeniem do wspólnej wędrówki przez przestrzeń, w którą wprowadzi nas obraz, a wypełni muzyka. Dlatego też w drugiej części „Cieni” o godz. 20.00, w sakralnej części kościoła pocysterskiego, usłyszymy koncert Adam Struga z materiałem z płyty „Adieu”, za który w 2012 roku otrzymał tytuł Folkowy Fonogram Roku na festiwalu Polskiego Radia Nowa Tradycja. Artysta pojawia się na scenie od lat dwudziestu pięciu. "Pojawia się" jest wyrażeniem odpowiednim, gdyż spotkać się z jego autorską muzyką było do tej pory swojego rodzaju wyczynem. Debiutancki album Adama Struga "Adieu!" to eklektyczna mikstura orientu, liryki miłosnej, minimalizmu i miejskiego folku. Trudno tę muzykę jednoznacznie zakwalifikować i w tym jej siła. Odnajdzie się w niej publiczność inteligencka i północnopraska. Uwagę zwracają niezwykły głos Struga i teksty: liryka i pastisz zdają się być rozpoznawalną cechą jego twórczości. Na koncercie w Kołbaczu zespół wystąpi w składzie: Adam Strug (akordeon, śpiew), Mateusz Kowalski (banjo) i Wojtek Lubertowicz (bębny obręczowe).dos.
W trakcie imprezy można nabyć cegiełki, które wspierają ratowanie kołbackich zabytków.
Impreza realizowana jest przy wsparciu Gminy Stare Czarnowo, Powiatu Gryfińskiego oraz lokalnych sponsorów – przyjaciół pocysterskiego Kołbacza.
Co to za projekt? - Cienie zapomnianych kultur
Kameralny projekt zainaugurowany w 2008 r. otworzył cykl wydarzeń kulturalnych, które odbywają się w niezwykłej atmosferze XIII-wiecznego kościoła cysterskiego w Kołbaczu, najstarszego ceglanego obiektu na Pomorzu Zachodnim. Impreza ma na celu prezentowanie tematów kulturowych, etnograficznych i historycznych zacieranych przez czas, a wartych ocalenia i skonfrontowania ze współczesnością. Chcemy, by "Cienie zapomnianych kultur"
były okazją do stawiana pytań o naszą kulturową pamięć i tożsamość.W ramach poprzednich edycji prezentowaliśmy tradycję i życie codzienne dzisiejszych
cystersów (2008), wybraliśmy się w podróż przez barwny etnograficznie pomorski region Weizacker (2009), ruszyliśmy śladem ostatnich wiejskich muzykantów (2010), których życie i twórczość z pasją dokumentuje prof. Andrzej Bieńkowski, przybliżaliśmy (nie) dawną polską wielokulturowość razem ze Stowarzyszeniem Szukamy Polski z Podlasia (2011), a w ubiegłym roku prezentowaliśmy działania Grupy Kamieniarzy Magurycz, która ratuje ślady
wielokulturowych i wielowyznaniowych terenów Łemkowszczyzny i Bojkowszczyzny.
Stowarzyszenie Spichlerz Sztuki.
Jak co roku, celem tego projektu jest także prezentacja obiektów pocysterskich jako inspirującej artystycznie przestrzeni i zwrócenie uwagi na konieczność ich rewitalizacji.
W ostatnim czasie, ten najstarszy ceglany kościół na Pomorzu Zachodnim (XII/XIII w.) odzyskuje swój dawny blask – staraniem parafii i przy wsparciu środków unijnych i regionalnych wykonany został całkowity remont dachu oraz odbudowana i zainstalowana została wieża, która zawaliła się podczas wichury w 1978 roku. W najbliższych dniach rozpocznie się także remont słynnej kołbackiej rozety, która uważana jest za najbardziej monumentalny przykład detalu inspirowanego francuskimi katedrami, jaki można spotykać na wschód od Odry. To "znak firmowy" pocysterskiego Kołbacza, detal o dużej wartości artystycznej.
W fotogalerii prezentujemy 3 zdjęcia z wystawy, fotografię muzyka Adama Struga oraz plakat przesłany przez Stowarzyszenie Spichlerz Sztuki.
Napisz komentarz
Komentarze