Co to są stowarzyszenia i po co, to wszyscy wiemy. Skupiają wokół siebie osoby o wspólnych zainteresowaniach czy problemach. Dążą do zintegrowania społeczności, mają swoje często bardzo podobne cele i założenia. Katolickie stowarzyszenie działa trochę na innych zasadach. Nie ma rejestracji w KRS, tylko należy do stowarzyszeń kościelnych.
Koło gryfińskie działa już kilkanaście lat. Posiada trzydziestu sześciu członków i sympatyków. Żeby otrzymać status członka, trzeba przejść półroczny „staż”. Nie ma łatwo, proszę Państwa. Przyjęcie nowego członka wiąże się z uroczystym acz skromnym przyjęciem. Pracę jednego z najlepszych kół w Polsce dokumentują opasłe tomiska kronik. Cele i zadania związane są ściśle z kościołem i religią.
- Naszym zadaniem wśród wielu innych celów i zadań jest przygotowanie kolejarzy do aktywnego i odpowiedzialnego uczestnictwa w życiu kościoła i narodu, uświęcanie życia małżeńskiego, rodzinnego oraz pracy przez gorliwe życie chrześcijańskie. Ochrona życia, godności, troska o duchowość i moralność, patriotyzm i tradycję oraz wartości katolickie, praca nad pogłębianiem wiary i umiłowanie praktyk religijnych wśród członków – mówi pan Franciszek.
Od tych wzniosłych celów omal nie dostałam zawrotu głowy. Dopatrzyłam się również wielu zbieżnych punktów z zadaniami młodzieży wszechpolskiej. Członków różni tylko data urodzenia. Stowarzyszenie w programie swojej działalności ma jeszcze wiele bardzo pożytecznych i ciekawych inicjatyw.
Ostatnia związana jest z planowaną na 15 sierpnia tradycyjną już pieszą pielgrzymką do obrazu Matki Boskiej Fatimskiej znajdującego się w kościele przy ul. Rydla na Słonecznym. W tej to pielgrzymce staraniem Stowarzyszenia udział najprawdopodobniej weźmie kilku więźniów. Oprócz duchowości, która się im na pewno przyda (acz nie wiadomo czy pomoże), będą pomocni w razie gdyby pomocy potrzebowały osoby niepełnosprawne z Czarnowa biorące udział w pielgrzymce.
Na czele pielgrzymki stanie odpowiedzialny za całość ksiądz Tadeusz Łapyr. Pomysł naprawdę dobry i na pewno się uda. A może dołączy jakiś policjant po cywilnemu albo ktoś z Państwa? Zbiórka przed kościołem na Górnym Tarasie 15 sierpnia o godz. 6.
Każde stowarzyszenie stara się wnieść do życia społecznego, do swego środowiska jakieś wartości, jakieś pomysły. Możemy je przyjąć lub nie. Takie jest nasze i ich prawo. A dom Państwa Święcichowskich jest serdeczny i otwarty. W nim załatwia się przeważnie wszystkie sprawy stowarzyszenia, a często i te związane z parafią. Mimo że pan Franciszek nie wsiada już do lokomotywy, wolnego czasu mu wiecznie brak.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze