igryfino.pl: -Ostatnio nabrzmiało wiele spraw, panie burmistrzu. Mieszkańcy Sobieradza protestują przeciwko planowi bliskiego usytuowania wiatraków, bo podobno około 400 merów od strefy zabudowania. Co z tą inwestycją?
Henryk Piłat: - Ta odległość wyniesie co najmniej 1,5 km od miejscowości. Mieszkańcy chcieliby aby to były 3 km. Jednak przekreśliłoby to tę inwestycję. Myślę, że firma IBERDROLA odniesie się do omawianej sytuacji.
igryfino.pl: -A co ze sprawą dróg wykonanych przez angielską firmę?
Henryk Piłat: -Sprawę oddaliśmy do prokuratury. Teraz mamy wezwanie do stawienia się na policji celem złożenia wyjaśnień. Z tego co wiemy, wobec tej firmy sprawę prowadzi Komenda Wojewódzka, gdyż jeszcze inne gminy zostały oszukane w podobny sposób.
igryfino.pl: -Czy nie można się było tego ustrzec i np. dokładnie sprawdzić tę firmę?
Henryk Piłat: - Jak się robi tak dużo inwestycji, to zdarzy się natrafienie na oszusta. Będziemy też występować z powództwa cywilnego. Pracownicy Urzędu działali w dobrej wierze. Oferta (gdyby droga spełniła te wymogi) była propozycją bardzo atrakcyjną. Oszukali nas na tym lepiszczu i od razu nie można było tego stwierdzić. Nie wychodzę z założenia, że jak ktoś zrobił błąd, to trzeba go wdeptać w ziemię.
igryfino.pl: -Panie burmistrzu, ile wynosi dług gminy?
Henryk Piłat: -Słucham, czytam i nie dowierzam… Analizując wypowiedzi radnych, to jakby się z choinki urwali i nie wiedzieli skąd ten dług powstał. Każdy zaciągnięty kredyt był omawiany i głosowany na sesjach. Burmistrz nie może zaciągnąć kredytu bez zgody Rady. Wszystkie zaciągnięte kredyty poszły w całości na zadania inwestycyjne, których celem był rozwój gminy.
igryfino.pl: - Nie udało się jednak osiągnąć zakładanych wpływów do budżetu i niektóre kredyty trzeba było przeznaczyć na pokrycie deficytu budżetowego.
Henryk Piłat: -Ale to nie znaczy, że był to kredyt na wydatki bieżące. Były to pieniądze na pokrycie wkładu własnego do pozyskania środków z różnych źródeł. Przypominam, o czym nie wszyscy pamiętają, że gmina pozyskała 83 mln zł jako środki pozabudżetowe! Krytyka tym bardziej mnie dziwi, że z opracowania strategii wieloletniego rozwoju gminy (w którym uczestniczyli wszyscy radni) wynika iż faktycznie lata 2012/2013 będą dla gminy trudne. Trzeba wyłożyć duże pieniądze, a na zwrot poczekać.
Część druga wywiadu wkrótce, gdzie burmistrz m.in. zapowie, że na koniec 2012 r. dług nie będzie wynosił 85 mln zł, a 73 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze