-Moja córka miała średnią ocen 5,3. Pani dyrektor na koniec roku poinformowała, że najlepsi uczniowie pojadą na wycieczkę. Mamy połowę lipca i ja nic nie wiem, a córka ciągle mnie pyta o ten wyjazd. Dzwoniłam do Wydziału Edukacji, ale nikt nie potrafił mi powiedzieć kto pojedzie i o jaką wysokość dochodów chodzi – skarży się jedna z matek.
-Zostałem wprowadzony w błąd, stąd zmiany personalne w Wydziale Edukacji i Spraw Społecznych – tłumaczy burmistrz Henryk Piłat
Napisz komentarz
Komentarze